Czy mówienie o swoich emocjach jest wstydem?

image

Emocje…..czyli główny budulec kobiet.
Emocje…..czyli “jakieś coś” co dusi dumę wielu facetów.
Ale dzisiaj wyjdźmy z założenia, że i kobiety i faceci mają problem z mówieniem o tym co czują, o tym co ich boli a nawet o tym co im się podoba!
Zapraszam do lektury!

* Geneza

W czasach od kiedy każdy ma dostęp do Internetu w którym istnieją strony o bezlitosnych kobietach z ich pojebanymi bezlitosnymi cytatami, w którym sieje się mit o potworze zwanym friendzone, w którym większość kobiet posługuje się cytatami lekko prowadzącej się Merlin Monroe a faceci zaczęli oglądać “Pierwszą miłość”, czytać Pudelka i bacznie obserwować karierę naszpikowanej cementem dupy Kim Kardashian faktycznie niedługo trzeba się zastanawiać skąd wziął się problem okazywania emocji, bo we wnętrzu ludzi panuje jakiś strach, że zostaną źle ocenieni i zmieni się ich IMIDŻ w oczach innych.
Syf który spływa na Ciebie z TV itd. miażdży w Tobie wszystkie uczucia i wolisz zadzwonić z żalami do Wróżbity Macieja zamiast porozmawiać o nich z kimś w tzw. realu.
Dziś ktoś zapytany Czy wszystko u Ciebie dobrze?” to gdy jest coś nie tak odpowie udawąjac Pewnie.
To tak jakby zapytać się go
Słuchasz disco polo?” odpowie “Pojebało Cię?”, a na pulpicie swojego laptopa ma tapetę
LOVE ZENEK MARTYNIUK.
Ludzie przestali żyć w zgodzie z samym sobą.

* Czy zawsze tak było?

Nie.
Zwalę winę na social media. Bo to one zabrały człowiekowi to co ludzkie i one dziś dostarczają to czego nie przeżyjesz w realnym świecie.
“Takich facetów/kobiet już nie ma”, znasz to?

Dopóki nie zaczęliśmy się całymi dniami wpatrywać w piksele, byliśmy bardziej otwarci i skłonni powiedzieć sobie
– Ładnie dziś wygladasz
– Kocham Cię
– Jestem załamany
– Podobasz mi się
– Potrzebuję pomocy
Zauważ jak kobiety wyją do filmów w których facet prosi swoją partnerkę nocą do romantycznego tańca na balkonie na tle pięknie oświetlonego miasta. Następnie odwracają wzrok z telewizora a obok widzą swojego Bogdana którego inteligencja emocjonalna kończy się na krzyknięciu “Kurwa gol!”.
Zauważ jak faceci patrzą na kobiety, które stojąc z fajką w gębie i rzucając kurwami na lewo i prawo uważają się za damy bo przecież jestem taka wyzwolona.
Dalej tego wątku nie będę ciągnął…

* Jak to naprawić?

Nie da się podchodzić do wszystkich i mówić nie wstydź się swoich emocji.
Pamiętaj, że wystarczy żebyś tylko Ty zaczął to robić.
Żyj tu i teraz. Mów to co chcesz mówić. Nie zatrzymuj i nie hamuj tego na późnej.
Gdy Ci się coś nie podoba
pokaż to!
Gdy Ci się coś podoba
pokaż to!
Gdy Cię coś boli bo zostałeś/łaś zraniona
pokaż to!
I teraz najcięższe: Gdy kogoś kochasz
pokaż to i nie zapominaj, że emocje nie tylko wyrażamy słowem.

Odpowiadając na tytułowe pytanie:

Nie. Mówienie o swoich emocjach nie jest wstydem, dziś to jest kurwa mać sztuka.

Mateusz Jańta

3 myśli na temat “Czy mówienie o swoich emocjach jest wstydem?

  1. Hahah bardzo dobrze napisane. Aczkolwiek nie zaliczam się do takich osób. Mimo wszystko prawdziwy i szczery wpis. Powodzenia! 🙂

  2. Przyjaciółka wysłała mi ten wpis dzisiaj wieczorem… Przyznaję Ci rację w dzisiejszych czasch ludzie faktycznie jakby zapominają o uczuciach i boją się ich … Ja też sie bałam ale jak zaczęłam je ujawniać i pokazywać co mi na sercu leży , to jest mi o wiele łatwiej żyć.. Świetnie piszesz i uświadamiasz ludzi o wielu na prawdę ważnych rzeczach. Życzę powodzenia w dalszym uświadamianiu i częściowym naprawianiu dzisiejszego świata ! 🙂

Dodaj komentarz