Mógłbym napisać tekst o kobietach. Kocham o nich pisać. Pytasz dlaczego? Bo to temat rzeka. Każde ich słowo można interpretować na setki sposobów i prawdziwe try- i antologie można pisać o tym “Dlaczego ona powiedziała nie?“.
Nie wiem skąd wzięło się powiedzenie, że kobiet się nie da zrozumieć. Nie wiem po co w ogóle próbować. Przy odrobinie rozmów z nimi mężczyzna prędzej czy później domyśli się, że kobiety to nic innego jak worek emocji i je trzeba po prostu wyczuć/poczuć, nazwij to jak chcesz.
Obojętnie co bym o nich nie napisał, nawet gdybym nazwał tekst “Dlaczego kobiety lubią czytać o sobie?” to i tak wejdą i to przeczytają… bo to o nich.
Mógłbym napisać jak to one są krzywdzone przez facetów (chociaż faktycznie jakaś część jest), jak to są niezrozumiane, niekochane i niepożądane, że nie ma dziś prawdziwych mężczyzn i że to kobiety muszą teraz przejmować nasze role, inicjatywę. I tak dalej, i tak dalej, i tak do usranego limitu liter w Wordzie.
Temat rzeka, którego źródeł i dorzeczy nie widać…
Mógłbym napisać tekst o facetach. O tym, że my przecież też czujemy, a kobiety wymagają drwala, a gdy się zjawia to nie potrafią mu sprostać, i Anka co myślała o sobie za dużo okazała się zwykłą Anką nie mającą w sobie nic specjalnego.
Napisałbym o tym, że schemat i iluzja, którą stworzyły kobiety w poszukiwaniu prawdziwego chłopa jest chujowy, bo sprowadza pewność siebie wielu facetów na dno. I zaczynają oni potem myśleć, że nie są prawdziwymi chłopami, bo nie mówią tego co chcą i tego co czują, chociaż zapominają o jednym: to, że nie wstydzisz się przyznać, że wstydzisz się mówić o swoich uczuciach czyni właśnie ciebie faceta z jajami.
Napisałbym o tym, że schemat i iluzja, którą stworzyli faceci w poszukiwaniu prawdziwej kobiety jest beznadziejny, bo sprowadza poczucie atrakcyjności wielu kobiet poniżej dna. Chodzą one potem w przekonaniu, że nie są w stanie dorównać Kasi, która ma cycki jak Alpy, ale zapominają o jednym: nikt nie powiedział, że muszą jej dorównywać. Wskaż mi facetów, którzy kiedyś powiedzieli do jakiejś (nawet swojej) kobiety Mogłabyś wyglądać jak tamta. Ilu ich było? Jeden, dwóch? Ekhem… w ogóle czy mówimy wtedy o prawdziwych facetach?
Mógłbym napisać tekst jak nas wkurwiają humorki kobiet, ale to jest oklepane jak żarty Kabaretu Pod Wyrwigroszem.
Reakcja na ten tekst byłaby jednakowa: solidarność plemników.
Mógłbym napisać o tym jak każdy ma siebie za mistrza podrywu, chociaż gdy dochodzi do sytuacji kiedy spotykamy tą drugą osobę na której widok przyspiesza nam bicie serca miękną nam nogi i samo powiedzenie Cześć jest kłopotliwe.
Tekst o kobietach, które myślą, że przygryzieniem wargi i pokazaniem dekoltu zdobędą faceta na całe życie. Zdobędą… na jedną noc. Tekst o kobietach, które myślą, że grając w te swoje pojebane serialowe gierki pt. “zimna suka” itd. będą atrakcyjniejsze. Jak one są w błędzie.
Tekst o facetach, którzy wyuczyli się mimiki Ryana Goslinga (tak, są tacy i jest ich masa) i chcą nią zdziałać coś na kobietę. Tekst o facetach, którzy odpierdalają pozerkę mając się za najpewniejszego siebie gościa na Ziemi, a kilkoma słowami idzie im przysporzyć ze wstydu czerwonego koloru na twarzy.
Dziś więcej niż przybraną maską wobec drugiej osoby zdziałasz mózgiem, ale ciężko to zauważyć kiedy mało kto go używa, a jeszcze mniej posiada.
Ludzie lubią jak im się łechta ego, więc mógłbym napisać tekst o tym, że jesteś najlepszy, jedyny w swoim rodzaju, i że zbawisz świat swoim talentem, tylko musisz poczekać aż zjawi się ktoś kto przyjdzie i cie przedstawi światu. Nie, nie przyjdzie. Sam musisz się wspinać w górę, a jedyna ręka “pomocy”, którą zobaczysz będzie się nazywała Daj mi coś, a ja Tobie nie dam nic. To co potrafisz ty potrafi tysiące osób na świecie. Wiesz jaka jest różnica między nimi a tobą? Oni zaczęli coś robić w kierunku rozwoju swojego talentu i dlatego to o nich słychać, a nie o Tobie.
Schemat. To słowo mnie ostatnio prześladuje, bo przerażające jest jak łatwo idzie się domyślić ludzkich reakcji na pewne rzeczy, szczególnie słowa i zachowanie.
Głupota. To słowo mnie ostatnio zaciekawiło, bo obojętnie komu się powie, że ludzie to idioci to każdy przytaknie, ale skoro każdy na to przytaknie to w końcu kto jest idiotą?
Łatwizna. To słowo mnie ostatnio dołuje, bo ludzie woleli ją wybrać i grać udając, że wszystko jest ok, i że “są sobą”.
Ja pierdole…
M.
www.facebook.com/mateusz.janta
Pierwsze cztery zdania śmieszą mnie niesamowicie. Faktycznie my kobiety, nie dość, że czasem gaduły, to faktycznie…. Dosłowne rzeki. Czasem płytkie, czasem głębokie. Szybkie, spokojne, dzikie. Różne.
Mężczyźni? A tu ciężej o porównanie….