Chcę zapamiętać jej twarz
na zawsze.
Spokojne ruchy,
nie spieszącą się
każdą cząstkę ciała.
I dźwięk najbardziej kobiecego
na świecie
“Dziękuję”,
gdy podniosłem jej okulary,
które upuściła na ziemię,
a obok nich i mnie upuszczając,
i wszystko,
w co do tej pory wierzyłem.
– Mateusz Jańta