Zdaje się,
że to uczucie nagości,
gdy słowa są,
i gdy ich nie ma.
Wiecznie rozebrani,
w cieniu bezdotyku,
sparzeni pomarańczową
nadzieją.
– Mateusz Jańta
Zdaje się,
że to uczucie nagości,
gdy słowa są,
i gdy ich nie ma.
Wiecznie rozebrani,
w cieniu bezdotyku,
sparzeni pomarańczową
nadzieją.
– Mateusz Jańta