Ślepota ich wizją, charyzmą martwe usta. Nieludzie nieludzi mają pod sobą. Deszcz śliny wypełnia rzeki zaćmienia. I tak nie- żyją nieludzie w tym swoim nie- szczęściu. – Mateusz Jańta
Autor: Mateusz Jańta
Wszyscy wyglądamy na zdrowych
Ledwo idzie na tych wysokich koturnach. Uwielbiam koturny (oczywiście nie na swoich nogach), i naoglądałem się ich odpowiednio dużo, żeby stwierdzić, że młoda kobieta, która idzie na nich przede mną, zaraz z bliska powieCzytaj dalej
Noce bez dni. Dni bez nocy. Dryfowanie po powierzchni społeczeństwa, niczym zwłoki, co ból tonięcia cały czas czują. – Mateusz Jańta
Ich słowa brzmią jak łamane kości. Przestaję słuchać, i wtedy sam się łamię, składam, leżę, nie wstaję, bo cisza, co igłą była ukłuta, cała sobą kłuć zaczęła. – Mateusz Jańta
Śmierć zimna jest przecież, a Ty ogrzewasz mnie najbardziej, gdy upadasz i umierasz na chwilę. Na nocnym niebie widzę wtedy duchy. Dajcie mi siły, mówię. Siły mi dajcie, a jeśli światło, to tylko w czyichśCzytaj dalej
O, otchłani… Moja najwierniejsza. Chcę Ci powiedzieć, że jestem już zmęczony. Gasnę, żarząc się samym kolorem. Jeśli będziesz czegoś chciała, mam nadzieję, że wiesz, jak mnie znaleźć. Ja tego nie wiem. – Mateusz Jańta
Widziałem jak Ona ulatnia się wraz ze mną, zostawiając za sobą zaślepione życiem ciało. Po cichu, siedząc ze swoim wrażliwym pięknem z dala od reszty ludzi. Jest jakaś siła, myślę, w tym Jej szczerym okazywaniuCzytaj dalej
Duszno tu. W powietrzu brokat. Świat znów zasłonił się nim i błyszczy. Świat, co za dnia chodzi w płaszczu z kłamstw szytych na miarę. Wieczorem zaś modły wznosi. “Panie, niech on tylko na podmuchy prawdyCzytaj dalej
Duszno tu. W powietrzu brokat. Świat jak co dzień zasłonił się nim i błyszczy. Za dnia chodzi w płaszczu z kłamstw szytych na miarę. Wieczorem zaś modły. “Panie, niech on tylko na podmuchy prawdy będzieCzytaj dalej
Błękitne niebo nade mną, a wokół potężne złote pola. W tle widzę drzewa i wieżę kościoła. Ciepło. Głusza, a zaraz potem łkanie, moje chyba. Stoję sam na żwirowej ścieżce. Nie wiem, gdzie jestem. Nie wiemCzytaj dalej