Poezja

Ulatniamy się, parujemy podgrzewani promieniami niepotrzebności. I chociaż spadamy na co dzień, to któregoś dnia spadniemy jako deszcz, znów na chwilę obmywając świat ze złudzeń. – Mateusz Jańta

Poezja

Czerń się wylewa i wlewa jednocześnie. Nie ma drugiego takiego uczucia. Możesz dostrzec piękno przypadkowo spotkanej kobiety, księżycem się zachwycać, ale w środku smoła, smoła w środku. – Mateusz Jańta

Poezja

Ślepota ich wizją, charyzmą martwe usta. Nieludzie nieludzi mają pod sobą. Deszcz śliny wypełnia rzeki zaćmienia. I tak nie- żyją nieludzie w tym swoim nie- szczęściu. – Mateusz Jańta

Poezja

Ich słowa brzmią jak łamane kości. Przestaję słuchać, i wtedy sam się łamię, składam, leżę, nie wstaję, bo cisza, co igłą była ukłuta, cała sobą kłuć zaczęła. – Mateusz Jańta