Jeśli są dni, których nie chcemy pamiętać, to czy istnieją również takie, które nie chcą pamiętać nas? Dni, w których byliśmy tak paskudni, że same nam się zapominają i odchodzą w niebyt. To bardzo ciekawe,Czytaj dalej
List #4
W moim pokoju często pada deszcz. Leżę wtedy w łóżku i patrzę w przestrzeń między jego kroplami, które są jak moje myśli – jest ich mnóstwo, trwają chwilę i roztrzaskują się pod własnym ciężarem oCzytaj dalej
Kobieta w czarnej sukience
Zawsze wybierałem bary, w których nie było tłumów, głośnej muzyki i łaszących się na drinka pseudo-dam. Nie potrafiłem znieść ich fałszywych uśmieszków i wielkich, błyszczących źrenic, na które chwytają młodych studentów albo zdesperowanych mężów. Głupcy.Czytaj dalej
List #3
“Dzisiaj kocham cię mniej”. Od dwóch tygodni chodzi za mną to zdanie. Nie mam pojęcia dlaczego. Zastanawia mnie jednak, czy jest to możliwe. Czy miłość do kogoś może skruszeć tak, by po dwudziestu czterech godzinachCzytaj dalej
Wdech
15.03.2020 Gdy idziemy, trzymamy się całymi dłońmi. Przeplatamy wszystkie palce, by po chwili trzymać się tylko jednym z nich. Tak na zmianę, bo kiedy nie wieje wiatr, ciepło czuć tak intensywnie, że na skórze pojawiająCzytaj dalej
Słowa
Siedzę w pociągu. Za oknem ulewa, las, mgła. Kończy się zima, a ja czuję że we mnie wraca jesień. Szaro-brązowe myśli. Z niewiadomych mi przyczyn wielką ulgę da mi, jeśli napiszę, że ze słowami mamCzytaj dalej
List #2
Mam w głowie tyle myśli. To ohydne uczucie. Gdy nie myśli Ci się nic, czujesz się pusty. Gdy myśli za dużo, wiesz, że coś Cię wypełnia, ale nie wiesz co. Przez to wrażenie pustki jestCzytaj dalej
Ciepłość
Rozdział X Tylko nie ona, pomyślałem. – Przyniosłam ciasto – powiedziała, stojąc w progu. – Myślę, że ci zasmakuje. Kto w końcu nie lubi ciepłego, ciepluteńkiego jabłecznika. – Wejdź do środka. Weszła. Szczęśliwa, uśmiechnięta, rozpromienionaCzytaj dalej
List #1
Potrzebuję mieć swój horyzont. Daleko, jak najdalej od siebie. Najlepiej, gdyby mnie otaczał, i gdy odwrócę się w którąkolwiek stronę, będę mógł wziąć głęboki wdech. Mam jednak wrażenie, że niedawno przyszło do mnie w nocyCzytaj dalej
“Musisz umrzeć kilka razy, zanim…”
Wiele miesięcy temu pozwoliłem sobie na śmierć. O śmierci trzeba prosto, czysto, wyraźnie; postaram się. Otóż umarło moje dotychczasowe “ja”. Umarło, chociaż tak naprawdę nigdy nie istniało. Bo w końcu gdybyś miał teraz powiedzieć miCzytaj dalej