Poezja

“.sza”

W mojej głowie jest pewien pokój. Otwiera się, kiedy chcę zniknąć. Wchodzę. Ciemność. Ciepło. Cisza. Nie ma nikogo. Hałas i śmiech dobiega z salonu. Nie wracam. W skroplonej duszy, topię złe myśli. M.

Poezja

“Kofeina”

Nalewam sobie kawy. Jesteśmy słabi, kiedy chodzi o nas samych. – myślę. Wypełniam jej kubek. Za to cholernie silni, kiedy chodzi o kogoś… Przyniosła śniadanie. Góry, przestrzeń i jej delikatność. Codzienność. Tak może być. TakCzytaj dalej