Niech pani wejdzie w rolę, proszę. W porządku. Akcja. Nie, nie, nie. Nic pani nie wychodzi. Cięcie. Lepiej będzie, jeśli napisze pani swój scenariusz i zacznie żyć według niego. – Mateusz Jańta
Kategoria: Wiersze
Poezją łatamy to, co było, jest i będzie w nas pęknięte. – Mateusz Jańta
Utknąłem między pytaniami a odpowiedziami. Czuję się, jakbym płynął chwiejną łódką po spokojnym morzu szarych twarzy, lecz to we mnie trwał sztorm. Tak bardzo nie chcę wypaść na zewnątrz. Nie potrafię pływać w codzienności. –Czytaj dalej
Już cicho. Już spokojnie. Twoje wewnętrzne dziecko usnęło zmęczone od nadmiaru rzeczywistości. Obudzi się znów, gdy będzie głodne życia. – Mateusz Jańta
Jest spojrzenie warte utracenia widoku na wszystkie cuda. Lekkość w ruchach warta znoszenia dla niej wszelkich ciężarów. I zapach włosów, dla którego zrezygnuję z całego świata. – Mateusz Jańta
Przestało mnie zaskakiwać, jak wielu ludzi, gdy spadają jesienne liście spada wraz z nimi, w środku, w sobie, na wystygłe chodniki uczuć, zdeptanych banałem świata. – Mateusz Jańta
Przed tobą moja dusza rozbiera się do naga. Nie potrzebuje żadnych słów. Jednym spojrzeniem sięgasz w nią głębiej, niż ja sam potrafię. – Mateusz Jańta
Zabiła mnie dziś pustka wielkiego miasta. Zmęczone dusze zostały w swoich zmęczonych ciałach rozkładających się pod sufitami ciasnego szczęścia. Gdy wzejdzie nowe słońce, chłód jego światła zreanimuje martwe umysły. Miasto stanie się cyrkiem tętniącym nieżyciem,Czytaj dalej
… czasami więc wydaje mi się, że największym błogosławieństwem, jakie może na nas spłynąć jest niemyślenie. – Mateusz Jańta
*
Szanowna Pani. Świat stał się dla mnie za głośny. Hałas jego absurdów i nonsensu rani krwawiący we mnie krzyk myśli. Proponuję ucieczkę. Nawet jeśli droga do ciszy będzie prowadzić przez wieczną mgłę, warto zabłądzić wCzytaj dalej